Relacja z mamą to jedna z najważniejszych i najbardziej wpływowych więzi w naszym życiu. Niezależnie od tego, czy była pełna miłości, czy też nie brakowało w niej trudnych momentów – warto zadbać o jej uzdrowienie. Uwolnienie starych emocji, przebaczenie i otwarcie serca na nowe zrozumienie mogą przynieść ogromną ulgę, spokój i wewnętrzną wolność.
Dziś, w Dniu Matki, szczególnie mocno myślę o wszystkich mamach – tych obecnych i tych, których już z nami nie ma. To mój pierwszy Dzień Matki bez mojej Mamy. Czuję w sercu zarówno wdzięczność, jak i tęsknotę. Wiem, że wiele osób doświadcza podobnych uczuć – dlatego chciałabym podzielić się z Wami tą medytacją, która może przynieść ukojenie, zrozumienie i wewnętrzny spokój.
Drogie Mamy,
życzę Wam, byście zawsze czuły się kochane, doceniane i ważne.
Niech każdy dzień przynosi Wam radość, czułość i dumę z tego, jak wiele dajecie światu.
Dziękuję za Waszą miłość, troskę, cierpliwość i siłę – za wszystko, czym się dzielicie,
często bez słów.
Dziękuję za to, że jesteście – i za to, że zostajecie w naszych sercach na zawsze,
nawet gdy już nie możemy Was przytulić.
Mamo, gdziekolwiek teraz jesteś – dziękuję Ci za wszystko.
Za życie, za każdy uśmiech, za wsparcie i za lekcje, które od Ciebie otrzymałam.
Tęsknię, ale wiem, że Twoja miłość będzie zawsze ze mną, prowadząc mnie przez każdy dzień.
Weź głęboki oddech…
Poczuj, jak powietrze wypełnia Twoje płuca. Z każdym wydechem uwalniaj napięcie, stres, wszystko to, co już Ci nie służy.
Wyobraź sobie, że stoisz na pięknej, bezpiecznej polanie…
Wokół Ciebie jest ciepłe światło, które otula Cię spokojem i miłością. Czujesz się bezpiecznie, czujesz się dobrze.
Przed Tobą pojawia się Twoja mama…
Może być taka, jaką ją pamiętasz z dzieciństwa, może być taka, jaka jest teraz. Pozwól, aby pojawiła się w Twojej wyobraźni w taki sposób, w jaki jest dla Ciebie najbardziej naturalna.
Spójrz na nią z miłością i akceptacją…
Możesz poczuć różne emocje – pozwól im być. Nie oceniaj ich. To czas na uzdrowienie, nie na ocenę.
W myślach lub na głos powiedz:
„Mamo, dziękuję Ci za życie. Dziękuję za wszystko, co od Ciebie otrzymałam/otrzymałem – zarówno to, co było dobre, jak i to, co było trudne. Wiem, że dawałaś mi to, co mogłaś, najlepiej jak umiałaś. Przyjmuję to z wdzięcznością.”
Wyobraź sobie, jak między Tobą a Twoją mamą płynie ciepłe, złote światło…
To światło miłości, akceptacji i zrozumienia. Obejmuje Was oboje, rozpuszczając stare rany, żale, nieporozumienia.
Jeśli czujesz gotowość, możesz powiedzieć:
„Przebaczam Ci wszystko, co było trudne. Proszę, przebacz mi wszystko, co mogło Cię zranić. Wybieram miłość i zrozumienie.”
Pozostań w tej energii przez chwilę…
Poczuj, jak Twoje serce się otwiera, jak relacja z mamą łagodnieje, jak wypełnia ją spokój.
Gdy będziesz gotowa/gotów, powoli wróć do tu i teraz…
Weź kilka głębokich oddechów. Poczuj swoje ciało, porusz palcami dłoni i stóp. Otwórz oczy.
Podziękuj sobie za ten czas i za odwagę do uzdrawiania.
Możesz powracać do tej medytacji zawsze, gdy poczujesz taką potrzebę.
Każda praktyka to krok ku większemu zrozumieniu, akceptacji i lekkości w relacji z mamą.
Bądź dla siebie łagodna/y w tym procesie.
Niech Twoje serce podróżuje bez bagażu!
Grażyna A. Adamska
Kwantowa Mentorka
Praktyk Theta Healing, Dwupunktu i nowych technik kwantowych oraz Soul Body Fusion
Konsultant Kronik Akaszy,
Wielki Mistrz Reiki różnych systemów Reiki, nauczyciel Prosperity.
Autorka, pisarka i blogerka.
Strona stworzona w kreatorze WebWave.