W swojej pracy z podświadomością zaobserwowałam pewne niejasności, przez które wiele osób wpada w pułapkę niezrozumienia działania Dwupunktu, czy też podobnych metod kwantowych. Postaram się przybliżyć kilka z nich i wyjaśnić wątpliwości.
Czytając o cudownej mocy Dwupunktu; o uzdrowieniach z “nieuleczalnych” chorób, o wyjątkowych zmianach w relacjach, o nagłym i nieoczekiwanym przypływie gotówki; wielu osobom wydaje się, że jest to metoda, która wyzwoli ich z wszelkich problemów i niczym magiczna różdżka zmieni ich życie w bajkę, w ciągu jednej chwili. Uważają, że po jednej sesji znikną ich problemy ze zdrowiem, z relacjami rodzinnymi, z brakiem finansów. Myślą, że Pole Matrycy wszystko za nich załatwi, a oni mogą dalej żyć tak, jak do tej pory.
Otóż nic bardziej mylnego!
Dlatego, jeśli nie zauważasz “namacalnej” zmiany po sesji Dwupunktu zwróć proszę uwagę na kilka podstawowych rzeczy:
Przede wszystkim zapytaj siebie, co rozumiesz pod pojęciem “odpuścić”. Jest to bowiem kluczowe po wykonanej zmianie w Polu Matrycy, aby odpuścić i żyć w świadomości, że powstały nowe połączenia neuronowe, a podświadomość działa według nowych programów.
Doskonale wyjaśnia to Siranus Sven von Staden w swojej książce “Energia Kwantowa”
“U wielu klientów po pewnym czasie powraca zaburzenie lub niezadowolenie. Na początku zadawałem sobie pytanie, gdzie tkwi problem i czy może sama metoda nie jest dość dobra. Kiedy jednak pytałem tych ludzi, czy regularnie wykonywali ćwiczenia, słyszałem nieśmiałe zaprzeczenie wraz z całą masą powodów, dla których nie ćwiczyli. Albo po ćwiczeniach nie wzięli swojego życia aktywnie w ręce, lecz działali tak jak wcześniej. W tym miejscu powstaje błędne koło: jeśli chcemy przemiany lub uzdrowienia, ale nic w tym celu nie robimy, wszystkie wysiłki idą na marne. Jeżeli natomiast widzimy te ćwiczenia jako naszą szansę i stajemy się aktywni, zaczynamy kierować własnym życiem jako twórcy, którymi jesteśmy, wtedy nasze życie zmienia się w sposób trwały.”
To nie ma nic wspólnego z nie-działaniem. Jeśli dokonała się zmiana, musisz działać według nowego programu zakodowanego w polu informacyjnym, inaczej doprowadzisz do samosabotażu.
Kolejną istotną sprawą jest fakt, że Twoja podświadomość “trzyma się” danych przekonań, bo czerpiesz z nich “korzyści”. Nie byłoby w tym niczego złego, gdyby nie to, że podświadomość jest neutralna. Oznacza to, że zakodowane informacje nie są podzielone na “dobre” i “złe”. Podświadomość gromadzi je we wspólne zbiory pod względem podobnych emocji, związanych z daną sytuacją. Pamiętaj też, że zawsze działa dla Twojego dobra. Wyszukuje “korzyści” z danego stanu i trzyma się ich bardzo mocno. Dlatego jeśli nie zauważasz zmian w temacie, z którym pracujesz, warto przyjrzeć się temu, co daje Tobie właśnie to doświadczenie. (więcej o tym, jak funkcjonuje umysł podświadomy znajdziesz w artykule: Świadomość kontra podświadomość)
Zobacz jak może to wyglądać w przypadku choroby:
Vianna: Nad czym chciałbyś popracować?
Klient: Chcę wyzdrowieć. Mam dość choroby. Chcę, żeby rak zniknął.
V: Dlaczego chorujesz?
K: Nie wiem. Po prostu chcę wyzdrowieć.
V: Ale gdybyś wiedział, dlaczego zachorowałeś, jaka byłaby odpowiedź?
K: Nie wiem!
V: Jaka była najlepsza rzecz, która przytrafiła ci się od momentu, w którym zachorowałeś?
K: Nic dobrego z tego nie wynikło. Tylko cierpienie.
V: Ale gdyby wynikło z tego coś dobrego, co to by było?
K: No poprawiły się stosunki między członkami rodziny. Matka do mnie dzwoni i mogłem porozmawiać z ojcem. Wcześniej nie rozmawiałem z nim przez 15 lat. Przypuszczam, że można powiedzieć, że poprawiły się nasze stosunki. To jest najlepsza rzecz, która przytrafiła mi się od momentu, w którym zachorowałem.
V: Czy gdybyś wyzdrowiał, twoje stosunki z rodzicami wciąż byłyby równie dobre?
K: No nie, jestem pewien, że wszystko byłoby po staremu.
V: Tak więc tak naprawdę, choroba ci służy.
K: Nie… no może tak, przynajmniej jeśli chodzi o stosunki z moimi rodzicami.(…)
V: A jaka najgorsza rzecz stanie się , jeśli wyzdrowiejesz?
K: Będę musiał wrócić do pracy, a jestem bezrobotny. Nie mam pieniędzy i nie mogę o siebie zadbać. Teraz dostaję zadatek.
Fragment pochodzi z książki Vianny Stibal “Theta Healing dla zaawansowanych”
Bardzo często w podświadomości są zakodowane programy, przekonania i szereg wzorców, które blokują doświadczanie zmian. Twoja podświadomość może nie znać niektórych pojęć tj. uzdrowienie, cuda, działanie, natychmiastowe uzdrawianie.
Możesz mieć zakodowane, że tylko lekarz jest w stanie Ciebie wyleczyć.
Lekarz sam zadecyduje o przerwaniu leczenia, gdy zauważy, że następuje poprawa.
Aby sprawdzić, które przekonania ograniczają zmiany w Twoim życiu, wykonaj prosty test ciała/test mięśniowy (czytaj → Jak wykonać test ciała/test mięśniowy?) dla następujących stwierdzeń:
Dodaj też stwierdzenia, które same nasuwają się Tobie do głowy, a będziesz wiedzieć co sabotuje Twoje uwolnienie się od starych wzorców.
Jeśli podchodzisz do sesji z przekonaniem, że i tak nic się nie zmieni, że to i tak nie podziała. To masz rację, dokładnie tak będzie! Twoja podświadomość o to doskonale zadba.
Jeśli od początku czujesz opór i podchodzisz z ironią do tego typu metod, to sobie odpuść “testowanie”. Dopóki Twój umysł będzie ukierunkowany na dostrzeganie tylko braków, tylko tego, co nie działa, dopóty nie zauważysz żadnych zmian w swoim życiu. W momencie, gdy odpuszczasz ego i “wiem lepiej“, dopiero wtedy jesteś w stanie doświadczać cudów.
Każda metoda kwantowa jest genialna w swoim działaniu, ale nie każdy jest otwarty i gotowy na odpuszczenie oczekiwań, kontroli czy też oporu, aby te zmiany dostrzec czy też ich doświadczać. Najważniejsze są wewnętrzne głębokie pragnienie i determinacja w działaniu do przejęcia całkowitej odpowiedzialności za swoje życie.
Grażyna A. Adamska
Kwantowa Mentorka
Praktyk Theta Healing, Dwupunktu i nowych technik kwantowych oraz Soul Body Fusion
Konsultant Kronik Akaszy,
Wielki Mistrz Reiki różnych systemów Reiki, nauczyciel Prosperity.
Autorka, pisarka i blogerka.
Strona stworzona w kreatorze WebWave.