kontakt@kwantowa-mentorka.pl
Pomagam Ci działać z poziomu serca,
uzdrawiać od wewnątrz
i żyć w zgodzie z energią Duszy.
Grażyna A. Adamska
Kwantowa Mentorka Duszy | Wielki Mistrz Reiki | Nauczycielka Prosperity | Praktyk metod kwantowych
Jestem wędrującą swoją ścieżką Duszą, która łączy duchowość z konkretem. Od lat prowadzę sesje, kursy i warsztaty, w których pomagam ludziom zsynchronizować serce, umysł i ciało – tak, by działali w zgodzie ze swoją prawdą.
Pracuję z poziomu serca i głębokiej obecności, łącząc m.in. Theta Healing, Dwupunkt, Reiki, Kroniki Akaszy i Koherencję Serca.
Tworzę przestrzenie transformacji, gdzie duch spotyka materię, a energia zaczyna płynąć zgodnie z Twoją intencją.
Wierzę w autentyczne relacje, cichą siłę i mądrość, która wypływa z wnętrza. Pomagam wracać do siebie – w pełni, łagodnie i z mocą.
🔮 Pisarka.
🌿 Intuicyjna przewodniczka.
✨ Kobieta, która ufa Duszy.
Grażyna A. Adamska
Kwantowa Mentorka Duszy | Wielki Mistrz Reiki | Nauczycielka Prosperity | Praktyk Metod Kwantowych | Konsultantka Kronik Akaszy
Jestem wędrującą swoją ścieżką Duszą, która łączy duchowość z konkretem. Od lat prowadzę sesje, kursy i warsztaty, w których pomagam ludziom zsynchronizować serce, umysł i ciało – tak, by działali w zgodzie ze swoją prawdą.
Pracuję z poziomu serca i głębokiej obecności, łącząc m.in. Theta Healing, Dwupunkt, Reiki, Kroniki Akaszy i Koherencję Serca.
Tworzę przestrzenie transformacji, gdzie duch spotyka materię, a energia zaczyna płynąć zgodnie z Twoją intencją.
Wierzę w autentyczne relacje, cichą siłę i mądrość, która wypływa z wnętrza. Pomagam wracać do siebie – w pełni, łagodnie i z mocą.
🔮 Pisarka.
🌿 Intuicyjna przewodniczka.
✨ Kobieta, która ufa Duszy.
Warsztaty stacjonarna z Dwupunktu w Kazimierzu Dolnym 2024
zdjęcia wykonała Anna Czwarnowska
Warsztaty stacjonarne z Dwupunktu w Warszawie 2023
Klienci o pracy ze mną
Karolina A.
Ewa B.
Z całego serca dziekuję bardzo za dzisiejszą inicjację.
Każda inicjacja to całkiem inne odczucia
dziś trwało to 40min
Energia po dłoniach i rekach ogromna, ale juz nie odczuwalna jak wczesniejsze inicjacje w miejscu synchronizacji - natomiast wygladalo to tak jakby byla rozpuszczana jakas warstwa lodu powolutku - czulem ze przy procesie czuwały na de mną swietliste istoty i to one zarzadzaly przeplywem. odblokowanie jezleli tak to mozna nazwac nasytapilo ale to pojecie wzgledne po jakis 25-30min i potem tez wlasnie jeszcze mocniej poszla energia po rekach i dłoniach. Energia byla tez odczuwana w okolicach czakry podstawy i korzenia i wygladalo to tak jakby byla tam torowana sciezka - tutaj nawet ciezko mi to odpisac ludzkimi slowami. Proces zakonczyl sie delikatnie z taka lekkościa. Medytacja też miała swoje kolory. Tym bardziej że kiedys obrazy pokazywały mi sie na zawolanie i byly tak rzeczywiste ze czasami bardziej niz w rzeczywistosci. Potem przyszedl okres gdzie przejela kontrole na demna glowa a konkretniej umysl - i tutaj calkowicie zablokmowalem moja inwecje twórczą wizualizacje to co kiedya bylo moja naturalnosci. Dopiero od 2 lat mocno choć praca zaczela sie od 4,5 roku (nieprzerwalnie) powoli zaczynam powracać do wizualizacji obrazów co prawda w mocnych uproszczeniach (w odniesieniu do tego jak to wyglądała w wieku kiedy mialem 20-30lat) podobnych schematach ale zaczyna sie to otwierać i tak w dzisiejszej wizualizacji przepieknej jak każda zresztą które prowadzisz wszystko wspaniale przebieglo ale najbardziej zostało mi w głowie to jak wyszedłem ze światyni i przytulilem sie do Anioła który rownie bardzo mocno po mimo, ze był swietlisty i przezroczysty utulil mnie swoim plaszczem jezelki tak mozna to znazwać - tutaj też polała sie łza. Róża pieknei otworzyła sie choć odczucia cielesne były najbardziej subtelne i najmniej odczuwalne.
A wczoraj po procesie powróciły pewne "stare schematy" które ze spokojem i przyjąłem w pełni akceptacji co nie zawse mi sie udawalo :-)
Bardzo sie cieszę, że mam możliwośc przeżywania tego z Twoją pomocą :-)
Artur G.
Karolina A.
Ewa B.
Artur G.
Z całego serca dziekuję bardzo za dzisiejszą inicjację.
Każda inicjacja to całkiem inne odczucia
dziś trwało to 40min
Energia po dłoniach i rekach ogromna, ale juz nie odczuwalna jak wczesniejsze inicjacje w miejscu synchronizacji - natomiast wygladalo to tak jakby byla rozpuszczana jakas warstwa lodu powolutku - czulem ze przy procesie czuwały na de mną swietliste istoty i to one zarzadzaly przeplywem. odblokowanie jezleli tak to mozna nazwac nasytapilo ale to pojecie wzgledne po jakis 25-30min i potem tez wlasnie jeszcze mocniej poszla energia po rekach i dłoniach. Energia byla tez odczuwana w okolicach czakry podstawy i korzenia i wygladalo to tak jakby byla tam torowana sciezka - tutaj nawet ciezko mi to odpisac ludzkimi slowami. Proces zakonczyl sie delikatnie z taka lekkościa. Medytacja też miała swoje kolory. Tym bardziej że kiedys obrazy pokazywały mi sie na zawolanie i byly tak rzeczywiste ze czasami bardziej niz w rzeczywistosci. Potem przyszedl okres gdzie przejela kontrole na demna glowa a konkretniej umysl - i tutaj calkowicie zablokmowalem moja inwecje twórczą wizualizacje to co kiedya bylo moja naturalnosci. Dopiero od 2 lat mocno choć praca zaczela sie od 4,5 roku (nieprzerwalnie) powoli zaczynam powracać do wizualizacji obrazów co prawda w mocnych uproszczeniach (w odniesieniu do tego jak to wyglądała w wieku kiedy mialem 20-30lat) podobnych schematach ale zaczyna sie to otwierać i tak w dzisiejszej wizualizacji przepieknej jak każda zresztą które prowadzisz wszystko wspaniale przebieglo ale najbardziej zostało mi w głowie to jak wyszedłem ze światyni i przytulilem sie do Anioła który rownie bardzo mocno po mimo, ze był swietlisty i przezroczysty utulil mnie swoim plaszczem jezelki tak mozna to znazwać - tutaj też polała sie łza. Róża pieknei otworzyła sie choć odczucia cielesne były najbardziej subtelne i najmniej odczuwalne.
A wczoraj po procesie powróciły pewne "stare schematy" które ze spokojem i przyjąłem w pełni akceptacji co nie zawse mi sie udawalo :-)
Bardzo sie cieszę, że mam możliwośc przeżywania tego z Twoją pomocą :-)
Moi mentorzy i nauczyciele
Brian Tracy
mój ukochany mentor,
człowiek, dzięki któremu zaczęłam jasno określać cele
i z lekkością je realizować.
Gregg Braden
geniusz koherencji serca,
człowiek, dla którego przekraczanie ludzkich granic
jest lekkie, łatwe i przyjemne.
Niezwykle otwarty energetycznie człowiek z ogromnie głębokim wglądem w samoświadomość.
Robert Schwartz
Cudowna pszczółka,
świecąca radością i pokazująca,
jak niezwykłe możliwości ma Pole Serca.
Melissa Joy Jonsson
Cudowna pszczółka,
świecąca radością i pokazująca,
jak niezwykłe możliwości ma Pole Serca.
Melissa Joy Jonsson
Niezwykle otwarty energetycznie człowiek z ogromnie głębokim wglądem w samoświadomość.
Robert Schwartz
Gregg Braden
geniusz koherencji serca,
człowiek, dla którego przekraczanie ludzkich granic
jest lekkie, łatwe i przyjemne.
Brian Tracy
mój ukochany mentor,
człowiek, dzięki któremu zaczęłam jasno określać cele
i z lekkością je realizować.
Kwantowy BLOG
Kwantowy VIDEO BLOG
© 2008-2025 kwantowa-mentorka.pl
Wszystkie prawa zastrzeżone